poniedziałek, 30 lipca 2012

Sto lat!

Dzisiaj mój chrześniak kończy roczek. Niestety nie odczuwa się tego specjalnego dnia, kiedy pod ręką nie ma solenizanta. Jedyne co mnie pociesza, że w przyszłości nie będzie pamiętał, ze nie było mnie na Jego imprezie urodzinowej. Ale odpalę Ci tutaj świeczkę na torciku, może jak osiągniesz pełnoletniość i rodzice Ci pozwolą przeczytać bloga Twojej matki chrzestnej, to będzie to swego rodzaju miła niespodzianka.



Spełnienia marzeń Tośku :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz