Nie mogę się skupić, bo bajka leci.
Mieliśmy mieć dzisiaj gości i z tego tytułu odbyło się wielkie sprzątanie i gotowanie. Akcja stulecia. Po czym zadzwonił sąsiad, że jest chory i nie da rady. No i co tu teraz robić w tej czystości? Obiad zjedzony, ciasto jest, nawet deser, wszystko poukładane, nie ma się o co obalić i nawet kurze starte.
Oho właśnie idzie sąsiadka....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz